LKS Błękitni Futory - strona nieoficjalna

Strona klubowa
Herb

TRENINGI

TRENING ŚRODA  GODZINA 17.00
Obecność Obowiązkowa !

 

 

   

 

 

 

 

 

 

 

 

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 2 gości

dzisiaj: 38, wczoraj: 90
ogółem: 751 886

statystyki szczegółowe

Ankiety

Brak aktywnych ankiet.

Kontakty

Administrator
zostaw wiadomość
Skoczek
status Gadu-Gadu
Przemo
status Gadu-Gadu

Aktualności

Uwaga! Football Manager 2015 ze zniżką!

  • autor: Administrator Futbolowo.pl, 2014-10-29 19:00

Dzięki współpracy ze sklepem internetowym muve.pl mamy zaszczyt zaproponować Wam już dziś Pre-order legendarnej gry, Football Manager 2015 ze specjalną zniżką! Zamów i graj już dziś w beta-wersję gry!


Derby gminy dla Oleszyc.

  • autor: Skoczek, 2014-09-22 16:45

Czarni Oleszyce - Błękitni Futory 4-1 (3-1)

Szósta kolejka przyniosła z sobą derbowe spotkanie z Czarnymi Oleszyce. Spotkanie zostało rozegrane w deszczowych warunkach. Pierwsza bramka dla gospodarzy padła dość szybko bo już w piątej minucie , po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłka mija wszystkich zawodników w polu karnym a zamykający zawodnik czarnych 'dokłada' noge kierując piłke do siatki . Dalsze minuty to gra w środku boiska. W około 20-25 minucie sytuacja jest podobna , kolejny raz po rzucie rożnym piłka spada wprost na głowę napastnika czarnych a ten nawet nie podskakując kieruje piłkę w światło bramki podwyższając wynik swojego zespołu . W około 35 minucie po dużym zamieszaniu w polu karnym , ostatecznie piłka trafia pod nogi jednego z piłkarzy Czarnych a ten z szesnastu metrów strzałem po ziemi , pod słupek wbija trzecią bramkę przyjezdnym. Nasz zespół było stać na kontaktową bramkę a kilka minut przed pierwszą połową zdobywa ją Wojtanowski który strzałem z przed 16-tego metra pewnie pokonuje bramkarza Oleszyc . Druga połowa too duże szczęście naszego zespołu a jednocześnie pech który sprawił , że nie udało nam się juz pokonać bramki Czarnych , Choć Kowal skierował piłkę do siatki lecz faulował wcześniej obrońce przeciwnej drużyny , swoją szanse miał też Hamułka który po rzucie rożnym uderzył piłkę głową lecz minimalnie nad poprzeczką. Szczęście naszemu zespołowi sprzyjało zaś w obronie aż do doliczonego czasu gry . Najpierw Hamułka blokuje strzał klatką piersiową stojąc na linii bramki a następnie po dwóch strzałach zawodników czarnych piłka odbija się najpierw od poprzeczki a przy następnej próbie od słupka . Minutę przed końcem Czarni zdobywają czwartą bramkę podwyższając wynik . Podsumowując derby , które w mojej opinii nie były tak emocjonujące jak w latach poprzednich w naszym wykonaniu były słabe , mało składnych akcji które mogły zakończyć się bramką , obiektywnie patrząc drużyna z Oleszyc też nie pokazała nic ciekawego w swej grze choć jak mi wiadomo potrafią oni kilkoma ładnymi podaniami znależć się pod bramka rywala to tego dnia być może mieli oni słabszy dzień przez który to widowisko nie było nadzwyczaj emocjonujące. Po szóstej kolejce dla nas sytuacja w tabeli nie wygląda uszczęśliwiająco bo zajmujemy przedostatnią pozycję w tabeli. Miejmy nadzieję , że w następnym spotkaniu z Dzikowem uda nam się zdobyć choć jeden punkt .


Podział punktów w meczu z Cewkowem.

  • autor: Skoczek, 2014-09-15 17:34

Błękitni Futory - Czerwoni Cewków 3-3 (2-1)

Piąta kolejka to spotkanie w roli gospodarza z Cewkowem. Tabela wskazywała na wyrównane spotkanie . Mecz rozegrany w ciepłe popołudnie więc warunki pogodowe nie sprzyjały żadnemu z zespołów. Już 10 sekund po rozpoczęciu meczu przez nasz zespół Kowal dostaje piłkę która podbiłą się od ziemi i w dobrej sytuacji próbuje lobować bramkarza lecz próba zakonczona niepowodzeniem gdyż piłka szybuje daleko nad poprzeczką . W 3 minucie to Czerwoni stają przed szansą na bramkę . Po faulu z około 20 metrów zawodnik Cewkowa ładnie wykonuje rzut wolny ale świetną internwencją popisuje się nasz bramkarz . W 15 minucie po błędzie z prawej strony boiska napastnik Gości dostaje piłkę z której wychodzi sam na sam i pewnie wyprowadza swój zespół na prowadzenie. 25 minuta to składna akcja Futor , Źrałka dostaje podanie i wykorzystując złę wyjście bramkarza Czerwonych lekim strzałem po ziemi umieszcza piłkę w siatce . Gospodarze nie cieszyli się zbyt długo z wyrównania wyniku bo drugą bramkę dla Gości zdobywa Wawrejko . Do pierwszej połowy wynik 2-1 dla Cewkowa . Druga połowa to zmiany w naszym zespole , które bardzo dobrze współgrają na boisku , to my dominujemy i stwarzamy wiecej sytuacji . Jedną z okazji wykorzystuje Źrałka zdobywając drugą bramke głową  po stałym fragmencie a mianowicie rzucie rożnym. Znów radość po wyrównaniu nie trwała zbyt długo bo chwile pózniej Cewków znów wychodzi na prowadzenie. 10 minut przed końcem spotkania kowal otrzymuje świetną piłkę i będąc w znakomitej sytuacji , około 8 metrów od bramki rywala uderza lewą nogą lecz nieczysto trafia w piłkę posyłając ją kilka metrów obok bramki przeciwnika . 5 minut póżniej jednak rehabilituje się i strzałem z około 16 metrów pokonuje bramkarza Czerwonych. Mecz zakończony podziałem punktów lecz czy sprawiedliwym ? myslę że nie , Cewków stworzył 3-4 akcje skutecznie zdobywając bramki , my mieliśmy ich znacznie więcej , lecz jeśli ktoś śledzi mecze Błękitnych wie jak słaba jest skuteczność tego zespołu.


Srogie lanie w Krowicy.

  • autor: Skoczek, 2014-09-08 17:52

Graniczni Krowica - Błękitni Futory 9-2 (5-1)

Czwarta kolejka to spotkanie z liderem z Krowicy. Statystyki nie wskazywały nas jako faworyta , nie jest mi pamiętne by kiedykolwiek zespół Futor wywiózł jakiekolwiek punkty z boiska Granicznych i tak też było tym razem. Możliwości kadrowe nie wskazywały na to abyśmy potencjalnie mogli zagrozić w tym meczu gospodarzom , brak 4 podstawowych zawodników których musieli zastąpić juniorzy oraz ci którzy 'nadawali się do gry '  nie wskazywało to na stworzenie niespodzianki . Jak każdy podejrzewał tak też się stało , po 25 minutach było już 4 -0  , w dalszej części meczu Graniczni zdobyli jeszcze jedną bramkę . U nas po faulu w polu karnym na Kowalu , jedenastkę na gola zamienia Wojtanowski , mimo poważnych problemów kadrowych , kolejnym problemem jest skręcona kostka Dysia który najprawdopodobniej kilka meczów obejrzy z trybun. Druga połowa wyglądała podobnie jak pierwsza , dominacja Granicznych z minimalną odpowiedzią Błękitnych. przy stanie 8-1 drugą bramke dla naszego zespołu oraz w meczu zdobywa z rzutu wolnego z około 23-25 metrów Wojtanowski. Dziewiątą bramkę dla gospodarzy zdobywa nawet bramkarz Krowicy z rzutu karnego . Gwizdek sędziego kończy mecz zakończony wynikiem 9-2 dla Granicznych . Bramki dla Granicznych były zdobywane z różnorodnych akcji  min. sam na sam czy strzały z daleka , dwie bramki zdobyli z rzutów karnych . Na pochwałę mimo dziewięciu puszczonych bramek zasługuje nasz bramkarz który uratował zespół przed wysoko wyższym wynikiem który mógł być dużo wyższy niż wynik dwucyfrowy.


Dosyć wysoka porażka z 'Gwiazdą'.

  • autor: Skoczek, 2014-08-31 18:54

Błękitni Futory - Gwiazda Wielkie Oczy 2-5 (2-0)

W dzisiejsze deszczowe popołudnie w 3 Kolejce zmierzyliśmy się z drużyną 'Gwiazdy' Wielkie Oczy.Wiadome było , że spotkanie do łatwych nie będzie należało bo ostatni wynik przyjezdnych był bardzo wysoki . Całe spotkanie było bardzo widowiskowe i emocjonujące , padło w nim wiele bramek oraz cały czas coś działo się pod bramką jednej jak i drugiej drużyny . Już na początku spotkania Kowal mija bramkarza ale nie trafia do pustej bramki bo kąt był zbyt duży . Następne 10 minut to wysmienite sytuacje gwiazdy w których to z zaledwie kilku metrów dwukrotnie ich zawodnicy trafiają w bramkarza. W 15 minucie sytuacja ta też się powtarza lecz piłkę dobija jeszcze jeden z zawodników Gości .5 minut pózniej bramka dla przeciwników pada w podobny sposób . W pierwszej połowie my tez mieliśmy swoje szanse. Dobrą okazję do zdobycia bramki miał Matyaszek oraz Kowal Patryk Także Kowalowi.M brakło zaledwie stopy aby zmieścić piłkę w bramce przeciwnika . Druga połowa to dosłownie co akcja obu zespołów to ogromne zagrożenie pod obiema bramkami . W 55 minucie po dośrodkowaniu zawodnik gwiazdy głową zdobywa bramkę . W 60 minucie po faulu w naszym polu karnym sędzia dyktuje jedenastkę , a na gola zamienia ją bramkarz rywali. Jak się mogło wydawać , że wynik jest już przesądzony zawodnicy Futory wzięli się do odrabiania strat . Najpierw po strzale Ciska którą zmierzała do bramki rywala zawodnik gwiazdy wybiją ją z lini głową , w 70 minucie Kowal po ładnym uderzenia z 'woleja' z 20 metrów pakuje piłkę pod słupek bramki i zdobywa pierwszą bramkę dla naszego zespołu , Pięć minut pózniej dostaje on piłkę pod nogi od kolegi i z bliższej odległości zdobywa drugą bramkę. Po chwili ta sama sytuacja lecz bramkarz rywali paruje strzał na rzut rożny.Następne minuty to grozne strzały zza pola karnego naszych zawodników które straszyły wszystkich sympatyków "Gwiazdy' . w tym samym czasie gwiazda także miała swoje sytuacje min . słupek oraz kilka grożnych sytuacji . Gdy sędzia dolicza 3 minuty Rywale stwarzają kontre z której dobijają nasz zespół . Podsumowując bardzo ciekawe spotkanie , wiele walki , dużo akcji oraz strzałów obu drużyn dawało 'smaczku' spotkaniu . Ciekawostką jest , że była to pierwsza nasza porażka od ponad roku na naszym stadionie . 


Przegrana w drugiej kolejce .

  • autor: Skoczek, 2014-08-25 14:32

Start Lisie Jamy - Błękitni Futory 3-0 (1-0)

W drugiej kolejce Lubaczowskiej A klasy przyszło nam się zmierzyć w wyjazdowym spotkaniu z zespołem z Lisich Jam . Mecz rozegraliśmy bez trzech podstawowych zawodników co było duzym osłabieniem zespołu. Pierwsze minuty spotkania to gra w środkowej części boiska . W około 15 minucie spotkania mocny strzał z prawej strony boiska zawodnika 'startu' broni bramkarz Futor . W 25 minucie po dośrodkowaniu przeciwnika piłka wpada prosto na głowę słabo pilnowanego zawodnika Lisich Jam i zdobywa bramkę z trzech metrów . W 40 minucie po podaniu piłki do Kowala który wychodził na pozycję sam na sam , został podcięty przez kapitana startu a sędzia bez zastanowienia pokazał mu czerwoną kartkę i jak się mogło wydawać był to znak do zaatakowania przeciwników , lecz do końca pierwszej połowy nic ciekawego na boisku już się nie wydarzyło . Początek drugiej połowy to dość sporna sytuacja , bo czerwoną kartkę dostaje Źrałka za faul w dość dalekim miejscu od naszej bramki , gdzie zawodnik startu nie miał dogodnej pozycji do 'rajdu' bądż oddania strzału , przy czym kapitan naszej drużyny nie popełnił brutalnego faulu , po prostu potknął się i spadł na przeciwnika , przewracając go . W 70 minucie po dostaniu piłki do niepilnowanego gracza 'startu' z około dziewięciu metrów posyła piłkę pod słupek bramki zdobywając drugą bramkę w spotkaniu . pięć minut pózniej mogliśmy zdobyć kontaktową bramkę ale ładną interwencją popisał się bramkarz drużyny przeciwnej broniąc mocny strzał Ciska. W 85 minucie zawodnik gospodarzy dostaje podanie od kolegi z zespołu i strzałem z pierwszej piłki zdobywa trzecią bramkę ustrzelając hat-tricka . Podsumowując , słaby mecz w wykonaniu naszej druzyny , mało walki oraz wiele błędów przyczyniło się do porażki.


Zwycięstwo na inauguracje sezonu.

  • autor: Skoczek, 2014-08-18 15:34

Błękitni Futory - Zdrój Horyniec 2-0 (0-0)

Na inauguracje sezonu przyszło nam się zmierzyć z ciężkim rywalem jakim był Horyniec . Jeszcze kilka tygodni temu po spekulacjach i przemyśleniach zarząd oraz zawodnicy podejmowali temat 'czy jest sens rejestrować drużynę' ale jak się okazało Błękitni pokazali , że w meczu otwierającym sezon nie dostali srogiego łomotu jak pewnie wiele osób się spodziewało a nawet odnieśliśmy zwycięstwo z jak co roku mocną drużyną z Horyńca . Mecz rozpoczął się na kiepsko przygotowanej murawie do gry (obficie skoszona trawa zalegała na stadionie) . Juz w drugiej minucie z rzutu wolnego wykonywanego z około 35 metrów Kurek posłał potężną 'petarde' w okienko bramkarza Zdroju ale dobrze ustawiony bramkarz przeciwników bez problemu strąca piłkę na rzut rożny gdzie minute potem po wykonaniu go jeden z naszych zawodników trafia w słupek po strzale głową . Pierwsze 15 minut to przewaga Błękitnych którzy cały czas znajdowali sie na połowie przeciwników. Dalsze minuty gry too już składne akcje Zdroju w których nawet zdobyli dwie bramki w tym przy pierwszej faulowany był bramkarz Futor a przy drugiej sędzia boczny wskazał spalonego.
Początek drugiej połowy to znów dominacja Futor . W około 60 minucie po prostopadłym podaniu do Źrałki ładuje on mocnym uderzeniem z kąta piłkę do bramki.Dalsze minuty to próby wyrównania Zdroju lecz bezskutecznie. W 80 minucie po dośrodkowaniu jednego z naszych zawodników piłka odbija się od poprzeczki , do piłki startuje bramkarz Zdroju lecz zostaje on wyprzedzony przez Kowala który strzałem z lewej nogi , z ciężkiej pozycji posyła piłkę do pustej bramki . kilka minut po zdobyciu przez nas drugiego gola Zawodnik zdroju trafia w słupek przy wykonywaniu rzutu wolnego , ale tego dnia żadnemu z zawodników Horyńca nie udało się skierować prawidłowo piłki do naszej bramki i niespodziewanie zwyciężamy wygrywając mecz 2-0 . Chce też wspomnieć , że treningi odbywają się codziennie o godzinie 19. Zawodnicy i chętni do treningu mile widziani.



Zegar

Reklama

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Ostatnie spotkanie

Czarni OleszyceBłękitni Futory
Czarni Oleszyce 4:1 Błękitni Futory
2014-09-21, 16:00:00
     

Wyniki

Ostatnia kolejka 6
Roztocze Ruda Różaniecka 1:2 Gwiazda Wielkie Oczy
Graniczni Krowica 1:0 Start Lisie Jamy
Czerwoni Cewków 1:5 Zdrój Horyniec
Czarni Oleszyce 4:1 Błękitni Futory
Victoria Stary Dzików 5:1 Leśnik Płazów (b)
Ursus Dachnów (b) 3:2 Zryw Młodów
Huragan Basznia Dolna 1:0 Juwenia Cieszanów

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 7
Juwenia Cieszanów - Roztocze Ruda Różaniecka
Leśnik Płazów (b) - Ursus Dachnów (b)
Zdrój Horyniec - Czarni Oleszyce
Zryw Młodów - Huragan Basznia Dolna
Start Lisie Jamy - Czerwoni Cewków
Gwiazda Wielkie Oczy - Graniczni Krowica
Błękitni Futory - Victoria Stary Dzików

Sport.pl